2007-03-16



To jeden z moich ulubionych filmów z półki " nie do obejrzenia" Przyznaje, nie dałem rady skonsumować całego filmu - zawsze gdzieś w trakcie mimo usilnej ciekowaści odpadałem. Salo, czyli 120 dni Sodomy - tu troche informacji o filmie, "Ostatni film Pier Paulo Pasoliniego, na temat którego krążyły legendy jaki to jest okrutny, zły, perwersyjny. W dodatku reżyser wkrótce po premierze został brutalnie zamordowany. Film luźno oparty na powiesci Markiza De Sade, ale przeniesiony w inne realia historyczne (Druga Wojna Światowa). Akcja dzieje się we Wloszech, gdzie kilku faszystów więzi w willi mlodych mieszkańców miasteczka. Z udzialem dziewcząt i chłopców urządzają okrutną wielodniową orgię. Dzisiaj film może już tak nie szokuje, ale nadal jest to obraz w złym smaku."

Poniżej fragmenty filmu.